Układ współczulny i przywspółczulny należą do autonomicznego układu nerwowego, który steruje pracą narządów wewnętrznych bez udziału świadomości. Układ współczulny (sympatyczny) podnosi aktywność organizmu i dominuje w ciągu dnia. Odgrywa on pierwszoplanową rolę w sytuacjach stresowych, w okolicznościach wywołujących napięcie emocjonalne, wymagających pełnej mobilizacji organizmu.
Układ przywspółczulny (parasympatyczny) rozluźnia organizm (odczucie odprężenia), dominuje w nocy, w odpoczynku i stanie psychicznego odprężenia, pomaga się zrelaksować.
Działanie obu systemów (układu współczulnego i przywspółczulnego) jest antagonistyczne (przeciwstawne).
Nie mogą działać jednocześnie w tym samym momencie.
Czyli albo relaks, albo mobilizacja.
Osoby o intensywnych emocjach, często są chronicznie napięte, zarówno w swojej głowie, jak i w ciele. Dlatego tak ważna jest dla nich nauka relaksacji, świadomego wprowadzania się w stan rozluźnienia.
Celem tej techniki jest nauka świadomego włączania układu parasympatycznego, który odpowiada za stan zrelaksowania.
Warto robić to ćwiczenie wielokrotnie:
- Wyobrażenie trzeba dopracować, by na pewno było w 100% bezpieczne,
- by swobodnie przełączać się w stan zrelaksowania, kiedy jesteśmy zestresowani, musimy wypracować mocne skojarzenia pomiędzy pomostem/kotwicą, którą tworzymy w ćwiczeniu, a uczuciami fizycznymi, jakie powstają podczas przebywania w naszym bezpiecznym miejscu,
- im częściej robimy to ćwiczenie, tym bardziej będzie skuteczne,
- im częściej robimy to ćwiczenie, tym szybciej w sytuacji trudnej będziemy mogli lepiej się.
Mają różne efekty:
- relaksują,
- pozwalają się nam wyciszyć, tak, by dotrzeć do Mądrego Umysłu i podejmować dobre decyzje,
- pomagają nam w wyobraźni ćwiczyć przyszłe, trudne sytuacje,
- wzmacniają naszą pewność siebie,
- uczą tworzenia dystansu do własnych myśli, emocji, czy trudnych obrazów mentalnych.
Zachęcam do ćwiczeń, naprawdę technika ta działa prawie na wszystkich.
wizualizacje (poniższy pdf do pobrania bez rejestrowania się na scribd)